Poszed?em ogl?da? mieszkanie na ew. zakup, w?a?ciciel zaproponowa? ogl?danie w niedziel? 11 rano, no dobra. Na zdj?ciach mieszkanie by?o puste, a na miejscu okaza?o si?, ?e mieszka tam taka skromna m?oda rodzinka (przyzwoita, ?adna patologia) z dwójk? ma?ych dzieci, której w?a?ciciel, jak wspomnia? chwil? wcze?niej, wypowiedzia? umow? i musz? si?